Sobota- dzień giełdy

Hej kochane!
Dzisiaj kolejny luźny post, chcę wam głównie powiedzieć że zaniknę na jakiś tydzień bo mam remont w domu, dokładnie zacznie się dzisiaj wieczorem:P
Natomiast rano wraz z Dzieciem i Małżonem wybraliśmy się na Giełdę Samochodową w Lubinie w poszukiwaniu gratów i nie tylko.



Z giełdy wyniosłam kilka rzeczy głównie dla mojego synka, z czego najbardziej do pokazania nadaje się to:

Mój malec oczywiście musiał już oda razu założyć:P
Natomiast ja wybrałam się głównie po rękawiczki z eco skóry i jakieś rajstopy ale zamiast rękawiczek eco wybrałam:

Mega ciepłe już je kocham:) Za to rajty spodobały mi się typowo zimowe

Wracając wstąpiłam do Rossmanna, ponieważ zgodnie z mężem uznaliśmy że skoro znudziły nam się moje czerwone włosy to może zrobie się na ....


BLOND!
Jak mówiłam tak zrobiłam:)

Z natury moje włosy to ciemny chłodny blond i szczerze mówiąc blondu nie bardzo lubiłam za to zawsze podobał mi się u innych:)
Jednak nieziemsko ciężko zejść z takiego koloru:

więc rozpoczęłam od rozjaśniacza i wyszło to

Potem farba, po farbie, odżywka fioletowa żeby kurczaka z głowy zmyć i płukanka. Teraz jest rudy-blond. Droga będzie długa żeby uzyskać to:

Oczywiście wstępując do Rossa kupiłam dla moich włosów olejek z Hipp

który ma krótki acz świetny skład: Helianthus Annuus Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopherol, Parfum
Capnęłam także lakier z Wibo z serii brokatowego piasku nr 3.

No i coś z czego cieszę się najbardziej czyli lampka do zdjęc dzięki której zdjęcia będą lepsze:) Jupi!

bez lampy/ z lampą

Swoją drogą popatrzcie jakie ma ten lakier kolorki

To na tyle, ja uciekam szykować meble, a wam życzę miłego weekendu! Odpocznijcie:)