A na dodatek łatwo dostępne! Czyż nie idealnie??
Ostatnio tak się złożyło że natrafiłam na kilka produktów do makijażu, które są w bardzo niskiej cenie. Okazało się że są także bardzo przyjemne w użytkowaniu. Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszam dalej...
Z tego co się orientuję to kolorów jest 3 plus jeden bezbarwny top coat, który ma mieć działanie wodoodporne. Ja mam jednak tylko dwa kolory, jeden to czerwień nr 3 oraz nudziak nr 1. W opakowaniu znajdziemy 6 ml produktu o kremowej konsystencji, który po kilku sekundach od nałożenia na usta staje się matowy i bardzo długo się trzyma na ustach. Mogę je porównać do kremowych matowych pomadek z Manhattanu.
Mimo iż kolor jest z tych chłodnawych jeśli chodzi o czerwień to bardzo się z nim polubiłam. Jest idealny na wieczorne wyjścia i na pewno nie skupia na sobie tyle uwagi co jego błyszczące wersje.
Cielisty odcień jest idealny na co dzień.
Opakowanie jest bardzo przyjemne, dość duże, aplikator jest typowy dla błyszczyków i nabiera on odpowiednią ilość produktu aby pokryć usta jedną warstwą. Ja żeby pokryć usta dokładnie zawsze nakładam 2 warstwy.
Cena : ok 7 zł
Kolejny produkt o jakim chciałam wam napisać to jest błyszczyk z Ladycode by Bell, który można dostać w Biedronce za ok 7 zł. Jest to produkt o jasno różowym kolorze z milionem drobinek które pięknie połyskują w słońcu nadając ustom pełny wygląd. nie trzyma się długo, raczej jak przeciętny błyszczyk.
Ma całkiem przyjemny słodki zapach, prawie się nie klei, za to pięknie ożywia twarz i nadaje młodzieńczego wyglądu ustom.
Bardzo lubię ten błyszczyk, ciekawa jestem tylko czy są inne kolory:)
Ostatni kosmetyk jest troszkę droższy niż reszta natomiast jest jednym z ulubionych korektorów i mogę go postawić na równi z Face Nico Baggio, a jest to Nyx HD Concealer w odcieniu Beige.
Jak widzicie ten kosmetyk także zamknięty jest w błyszczykowym opakowaniu, natomiast to niepozorne opakowania kryje w sobie produkt- cud, który jest idealnym korektorem pod oczy i na zaczerwienienia.
Kryje się w nim jedynie 3g produktu za niecałe 30 zł.
Bardzo dobrze się sprawdza kryjąc sińce, zaczerwienienia, cienie pod oczami itp. Jest średnio- kryjący natomiast jego krycie można stopniować. Nie wchodzi bardzo w zmarszczki, szczególnie kiedy jest szybko przypudrowany. Nie zauważyłam aby wysuszał skórę.
Dostępność jest dobra ponieważ markę Nyx można dostać obecnie w większości Douglasach.
Jak widzicie zasada Tanie a dobre czasem się sprawdza.
A wy macie jakieś kosmetyki, które pomimo ceny pozytywnie was zaskoczyły?
Buźka, Far:*
Szminki w płynie z Lovely zupełnie nie polubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa też średnio ją lubię, ponieważ trochę sztucznie wygląda na ustach, ale fakt, że jest dosyć trwała. Te błyszczyki oglądałam już nieraz, ale nigdy nie kupiłam. A szkoda!
UsuńDo Douglasa mi nie po drodze, a dużo dobrego czytałam o kosmetykach NYX, więc czas zrobić pielgrzymkę do tej perfumerii:)
Świetne zdjęcia! Choć widząc to, które się rusza, w pierwszej chwili aż się wystraszyłam. ;-)
OdpowiedzUsuńMój gif straszy:P
UsuńA dziękuję starałam się:*
Lubię ten błyszczyk z bell :)
OdpowiedzUsuńJa też:)
UsuńSzukałam tych szminek z lovely i nie widziałam ich ;)
OdpowiedzUsuńU mnie wszystko jest, nawet ta sławna już paletka
UsuńNie znam tych szminek ale wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMało kosztują może warto spróbować?
UsuńRewelacyjny efekt. :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyjrzeć się tym nowościom Lovely.
OdpowiedzUsuńWarto, oj warto!
UsuńCzasami można znaleźć perełki w bardzo okazyjnych cenach, choć jednak coraz częściej przekonuję się o tym, że za jakość się płaci. Zwłaszcza taką, która przekłada się na konkretne działanie.
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :)
Znam kilka produktów które są drogie i jak najbardziej warte swojej ceny. Ale często szukam tańszego zamiennika:)
UsuńWow mam święto druga osoba która pisze o zdjęciach, dziekujeee:*
Oba kolorki cudownie się prezentują na ustach. :)
OdpowiedzUsuńNo drobinki nie sa nachalne ale ładnie wyglądają na ustach:D
OdpowiedzUsuńbłyszczyki (pomadki?) kupiłam, ale mat chyba mi nie służy, za to korektor NYX jest cudowny ! <3
OdpowiedzUsuńnie znam tych szminek z Lovely...omg<3
OdpowiedzUsuńwyglądaja pięknie i jakie Ty masz sliczne usta!
OdpowiedzUsuńA ja te szminki z lovely pierwszy raz widzę. O.o Dawno temu je kupiłaś? Musze je zobaczyć na żywo, bo uwielbiam te z pomadki w płynie z manhattanu. ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę, świetne matowe wykończenie i taka niska cena! uchu niech tylko na nie trafię w drogeri to lądują prosto do koszyka !;)
OdpowiedzUsuńŚwietna notka! Jestem zdania, że jak najbardziej można kupić dobre kosmetyki w niskiej cenie, tylko trzeba wiedzieć które :)
OdpowiedzUsuń