środa, 12 marca 2014

Wiara w ludzi poszła w piz... gdzieś.

Hej kochani!
Przy wstępie tego posta pragnę przeprosić osoby o słabych nerwach, nietolerujących wulgaryzmów, lub dzieci które to czytają. Jeśli zaliczacie się do którejś z tych grup prosze posta nie czytajcie.

Jeżeli lubicie mnie na fb to zapewne wiecie o co mi chodzi. Dla tych co nie wiedzą zapraszam do czytania. W końcu świat żywi się aferkami.
Chcę tylko napisac że jest mi cholernie przykro że hejterzy, którzy od dawna obserwują mój blog postanowili posunąć się do sytuacji poniżej pasa i to dosłownie. Nie wiem jak chorej na umyśle osobie wpadła do głowy myśl żeby udostępniać porno zdjecia pobrane z internetu  w towarzystwie mojej twarzy. Żeby nie było to nie jestem ja i nie będe akceptować publicznego poniżania mnie w internecie. Nie będe pozwalać na to aby inne blogerki, czytelnicy dostawali informacje w wiadomości na fb do tych zdjęć. Nie będe pozwalać aby osoba niszczyła moją psychikę, wpędzała mnie w depresje i inne paranoje. Mam już po uszy sytuacji w których ktoś próbuje mi się włamać na konto google, na facebook żeby szerzyć swoje posrane pomysły. Cholernie mnie to zdenerwowało i nie mam zamiaru tego ukrywać.
Nie toleruje także obgadywania mnie za plecami innych blogerek, szczególnie jeśli ta osoba zmienia moje słowa. Myślałam że osoby które prowadzą blogi są miłe i przyjemne a nawet jeśli nie to zachowują pozory. Jakże się myliłam.
Żeby nie było tak bardzo egoistycznie, to chcę jeszcze powiedzieć że tym bardziej nie będe tolerować obrażania moich modelek, które użyczają swojej twarzy do zdjęć. Musiałam kasować już na prawdę bardzo dużo komentarzy na tym blogu jak i na wordpressie. Na prawdę nie interesuje mnie co moja modelka robi sobie w domu, może być nawet rosyjskim szpiegiem, nie interesuje mnie to i nie mam zamiaru czytać wulgarnych komentarzy tego typu.
Nie będe tolerować też sytuacji o poglądach rasistowskich, antysemickich, pornograficznych i innych tego typu które byc  może będą podpisane moim imieniem, pisze to już na wyrost bo nie wiem co takim osobom z tak porżniętymi pomysłami może trafić do głowy.
Nie wiem czy jesteś jeden anonimowy hejterze, czy też jest was kilku, chcę tylko napisać że nie jesteście anonimowi. I pamiętajcie że takimi akcjami możecie zniszczyć komuś życie bo nie znacie ich prywatnie, nie wiecie czy ta osoba nie leczy się na depresje, czy może jest silną osobą i i spłynie po niej jak po kaczce. Koniec może być taki jak zwykle ale mogą się tez trafić tragiczne zakończenia waszych durnych żartów.

W życiu nie myślałam że mnie to spotka i jest mi bardzo przykro. Jeśli jednak celem twoich działań toksyczny człowieku było to abym zamknęła tego bloga, zawinęła się w koc i płakała w kącie podcinając sobie żyły to sorry ale nie ze mną te numery. Musisz wyciągnąć większą artylerie żeby mnie złamać a pamiętaj im więcej ciebie w internecie, im więcej będziesz się ujawniać, tym łatwiej będzie cie znaleźć a wtedy ja nie odpuszczę.
Niech to będzie ostrzeżenie dla wszystkich przygłupów którzy mają zamiar hejtować ten blog i blog każdej innej blogerki, czy też innych fanpage itp.
Pamiętajcie dziewczyny że takich rzeczy się nie odpuszcza i ja nie zamierzam.


Przy okazji chcę podziękować osobom, które są mi życzliwe, które budują razem ze mną mój blogowy fanpage jak i blog " Kobieta z Filiżanką kawy...", z którymi mogę pisać prywatnie i dzielić się spostrzeżeniami nie tylko na tematy urodowo- kosmetyczne:) Jesteście na prawde super i oby było na swiecie więcej osób takich jak wy:)

Ja uciekam, wypić już piątą kawę z tych nerwów i spokojnie wrócę. Jak sobie wszystko poukładam w głowie.
Buźka:*

PS. zostało wyłączone moderowanie komentarzy ale zablokowane anonimowe komentowanie. Przepraszam wszystkich wartościowych anonimów ale sytuacja mnie poirytowała.


23 komentarze:

  1. Jestem w szoku, do czego ludzie potrafią się posunąć, żeby uprzykrzyć komuś życie. Ale cieszę się, że jesteś silna i dalej będziesz robić to co robisz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gorąco Ci współczuję, że trafiłaś na jakiegoś palanta, który usiłuje zniszczyć Ci życie! Akcja z wklejaniem zdjęcia jest już faktycznie poniżej pasa, mam nadzieję, że ta osoba się znajdzie i poniesie konsekwencje w realnym życiu. Lubię czytać to, o czym piszesz na blogu, więc liczę, że szybko wrócisz do siebie :) Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się! ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo współczuję ludziom się nudzi, albo myślą że mogą nie wiadomo co. Życzę aby ta osoba odpowiedziała za swoje czyny , trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Za każdym razem tracę wiarę w normalnych ludzi coraz bardziej ;x masz racje nie warto odpuszczac, bo potem nie wiadomo co może się stać... Powodzenia i walcz! ;* na mnie możesz liczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oszołomów nie brak na świecie :/ Nie daj się i rób dalej swoje! Trzymaj się ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ktoś ewidentnie ma duży problem ze sobą - szkoda tylko, że zamiast poszukać fachowej pomocy mści się na osobach, którym czegoś zazdrości. Trzymaj się, jestem z Tobą :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, przykro mi, że taka sytuacja Cię spotkała. Cieszę się jednak, że jesteś silną kobietą i potrafisz stawić czoła takim łajzom!

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymaj się i nie odpuszczaj!

    OdpowiedzUsuń
  9. Masakra :O Ludzie są na prawdę bezczelni... :( i chyba mają bardzo nudne życie, że robią takie rzeczy :/ ehhh. A Ty się trzymaj i nie odpuszczaj :) Rób dalej swoje, bo robisz to świetnie. A banda kretynów tylko zazdrości :) Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ludzie są beznadziejni i głupi żeby delikatnie napisać :/
    Mam nadzieję, że nie odpuścisz, pójdziesz na policję nikt nie jest w internecie anonimowy....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam też zainstalować statcounter jeśli ktoś komentuje anonimowo i z blogowego konta to można dojść po ip kto to ;)

      Usuń
    2. dzięki wielkie zainstalowane:)

      Usuń
  11. Szczęka mi opadła... trzymaj się - nie powiem, żebyś się nie przejmowała, bo ja też bym się bardzo przejęła. Mam tylko nadzieję, że idiota, który to robi nie pozostanie bezkarny.

    OdpowiedzUsuń
  12. WTF? Nie jestem na bieżąco z FB, ale to, co przeczytałem ;oo Tak bardzo nie mieć własnego życia. Nie wiem, co kieruje ludźmi. Skąd nienawiść? Takie osobniki nigdy nie przestaną mnie zadziwiać! Trzymaj się ciepło! Wiem, że Ty jesteś silna, ale rzeczywiście to może zostawić duży ślad : *

    OdpowiedzUsuń
  13. Boże coraz więcej tego typu postów czytam, Te anonimy sobie za dużo pozwalają, jak można się zachowywać tak wobec człowieka którego się nie zna? Posrany mózg i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mogłabym powiedzieć "przybij piątkę" :/ Nie wiem co się ostatnio dzieje, że ludzie nie mają własnego życia tylko wylewają swoje frustracje do internetu... Trzymaj się i nie odpuszczaj!

    OdpowiedzUsuń
  15. O jaaaaa. Dużo afer w blogosferze było zawsze - a to ktoś komuś podkupił domenę, jakieś fejkowe lajki, kradzione zdjęcia a to co się wyrabia ostatnio to jakaś paranoja! I to takie niskie zagrania O_O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj ochłonęłam już i jest mi smutno. Nie wiem czy na jakiś czas nie zmniejsze częstotliwości pisania bo mnie to po prostu dotknęło. Nie ważne już to hejtowanie itd ale ogólnie sprawy aferkowe w blogosferze. Po prostu nie mam do tego serca, niech się stanie dzięki blogosferze coś dobrego bo na prawdę tracę wiarę w tą kulturę blogową.

      Usuń
    2. Mam dokładnie to samo - tym bardziej, że udzielam się na aferkowie. To ile afer tam jest podsyłanych to nieporozumienie. Światło dzienne ujrzało może 3-5% tego co nam podsyłają. Już nas to psychicznie wykańcza normalnie i ja mam czasem ochotę rzucić bloga w cholerę.

      Usuń
  16. Matko, ludzie nie mają naprawdę życia. Bardzo współczuję, ale wspaniale, że nie zamierzasz rezygnować :) Dopiero odkryłam Twojego bloga i bardzo mi się spodobał, inni hejtują widocznie dlatego, że zżera ich zazdrość

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem w szoku! Jestem u Ciebie pierwszy raz i choleraprzykro mi się zrobiło. Spotkała Cię ogromna krzywda. Prowadzisz fajnego bloga, widać w nim pasję i Twoje ogromne zdolności i umiejętności. Wkładasz w to wszystko ogrom pracy i spotyka Cię coś tak strasznego! Bardzo mocno trzymam kciuki abyś to wszystko przezwycieżyła. Tylko może już zamiast tej kawy meliskę sobie zrób co? Zdrowiej będzie! Ja bedę czekać na kolejne posty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo! I nawet nie wiesz jak dużo dla mnie znaczą te słowa:) Mam nadzieję że się rozgościsz i będzie ci tu dobrze:)

      Usuń