Wczoraj pisałam wam o fajnej torbie weędkarskiej do kupienia w Lidlu dzisiaj chcę wam pokazać jak można w niej ułożyć kosmetyki..
Jak widzicie torba ma już na wstępie zewnętrzne 3 duże kieszenie.
W przedniej postanowiłam trzymać palety pomadek Inglot, Sleek, MUA i jak widać są jeszcze "specjalnie przygotowane gumki na pędzle" XD
Obie boczne kieszenie mają swoje małe pudełka plastikowe, których wielkość można regulować. Ja postanowiłam wyjąć zakładki.
W jednej trzymam tussze, błyszczyki i duraline a w drugiej klej do rzęs i środki dezynfekcji miedzy innymi.
Kiedy przejdziemy do głównej części torby, zobaczymy ukryty schowek na klapie, w którym trzymam rzęsy, silkopady i kredki.
Jak widać jest jeszcze miejsce:)
Na pionowo, w plastiku stoją podkłady. Nie mieści mi się jedynie jeden żelek Rimmela:)
Pudry stoją luźno ale są mocno zakręcone i jak wszystko poukładam to one się nie ruszają. Mieści się także duży fikser Kryolanu a pod nim jeszcze dwa glam boxy i jedno duże pudełko.
A wpudełku trzymam pigmenty Inglot, róże w musie i brokaty...
Pomadki trzymam w opakowaniu na leki, jest wiele więcej miejsca i mam wszystkie pod ręką.
I pusty, dość głęboki środek, w który można wsadzić co się chce:)
Torba jest wyposażona w pas na ramię z bardzo grubą pianką, mam nadzieję że w końcu nie będę narzekać tak bardzo na kręgosłup po kilku latach z metalowym kufrem i plecakiem:)
Myślę że będzie to o wiele wygodniejszy sposób przenoszenia kosmetyków, na pewno lżejszy niż w metalowym kufrze:) Już za kilka dni wypróbuje jak się spisuje:)
Far:)
Jak widzicie torba ma już na wstępie zewnętrzne 3 duże kieszenie.
W przedniej postanowiłam trzymać palety pomadek Inglot, Sleek, MUA i jak widać są jeszcze "specjalnie przygotowane gumki na pędzle" XD
Obie boczne kieszenie mają swoje małe pudełka plastikowe, których wielkość można regulować. Ja postanowiłam wyjąć zakładki.
W jednej trzymam tussze, błyszczyki i duraline a w drugiej klej do rzęs i środki dezynfekcji miedzy innymi.
Kiedy przejdziemy do głównej części torby, zobaczymy ukryty schowek na klapie, w którym trzymam rzęsy, silkopady i kredki.
Jak widać jest jeszcze miejsce:)
Na pionowo, w plastiku stoją podkłady. Nie mieści mi się jedynie jeden żelek Rimmela:)
Pudry stoją luźno ale są mocno zakręcone i jak wszystko poukładam to one się nie ruszają. Mieści się także duży fikser Kryolanu a pod nim jeszcze dwa glam boxy i jedno duże pudełko.
A wpudełku trzymam pigmenty Inglot, róże w musie i brokaty...
Pomadki trzymam w opakowaniu na leki, jest wiele więcej miejsca i mam wszystkie pod ręką.
I pusty, dość głęboki środek, w który można wsadzić co się chce:)
Torba jest wyposażona w pas na ramię z bardzo grubą pianką, mam nadzieję że w końcu nie będę narzekać tak bardzo na kręgosłup po kilku latach z metalowym kufrem i plecakiem:)
Myślę że będzie to o wiele wygodniejszy sposób przenoszenia kosmetyków, na pewno lżejszy niż w metalowym kufrze:) Już za kilka dni wypróbuje jak się spisuje:)
Far:)
Ta torba to naprawdę świetny zamiennik kufra ;)
OdpowiedzUsuńNo i lzejsza:)
UsuńPrzydatna i inspirująca rzecz (:
OdpowiedzUsuńPrzydatna na pewno:)
Usuńsuper :D
OdpowiedzUsuńExtra..świetna organizacja;)
OdpowiedzUsuńDziekuje:) lubie miec wszystko poukladane:)
Usuńsuper wszystko posortowałaś i zorganizowałaś w tej torbie:))
OdpowiedzUsuńLubie miec porzadek w rzeczach:)
UsuńO i banan ma nowy, wygodniejszy dom :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda. A najbardziej podoba mi się pudło na leki :) We wszystkim mnie wyprzedziłaś małpeczko moja ;p
Bardzo fajna torba i czuję twą radość =D
No bananek ma nowy domek bo tamto opakowanie przeznaczylam na roz:P
Usuńza niedlugo i ty bedziesz miala swoja cacko torbe:*
przyszłam zobaczyc torbę no i jest :) Genialna jest!!
OdpowiedzUsuńGdybym tylko była bardziej zorganizowana... mam torbę Karaja, ale pakowanie i rozpakowywanie doprowadzało mnie do szału ;)
No ja tez nie bylam zorganizowana ale przy tej torbie szybko sie nauczylam:)
Usuńa widzisz, mnie kilka miesięcy z torbą strasznie zmęczyło i niczego nie nauczyło ;) Zresztą tam inaczej były poukładane palety i łatwo było o skruszenie się cieni = dodatkowy kłopot + jeszcze większy bałagan...
Usuń