środa, 9 lipca 2014

Co zabieram na urlop nad jeziorem?

Hej kochani!Na pewno część z was na wakacjach już była a część dopiero się wybiera. Ja jestem w tej grupie która wyjazd ma za kilka dni. Wybieram się nad jezioro. Ot zwykłe polskie jezioro, głównie dlatego że tylko na 5 dni a le też dlatego że uwielbiam jeziora i lasy i nie umiem sobie wyobrazić innego wyjazdu obecnie. To mój żywioł:)
Postanowiłam że zrobię dla was post z tym co wziąć na taki trochę survivalowy wypoczynek( survivalowy bo w domku który wynajmuję oprócz łóżek i zlewu i ubikacji nie ma nic:P), przy czym zachować minimum rzeczy, które chcemy wziąć oraz mieć na uwadze to, co jest ważne.

Zaczynając od kosmetyków to biorę oczywiście kilka do makijażu, ponieważ też chce wyglądać jak człowiek, z tym że nie chcę żeby mój makijaż wyglądał jak tapeta.


W mojej kosmetyczce zagości Eveline Super Lifting 4D BB cream który jest u mnie za ciemny dlatego mieszać go będę z korektorem Oriflame The One Illuskin concealer. Do wytuszowania rzęs posłuży mi Wibo celebrity lash w kolorze niebieskim, a na paznokciach zagości Golden rose Jolly Jewels.

Do pielęgnacji posłuży mi oczywiście krem SPF50 z Lirene , żel pod przysznic Be Beauty ( który pachnie jak nivea Happy Time, mój ulubieniec a jest dużo tańszy) i oczywiście balsam po opalaniu który jest genialny nie tylko po kąpieli słonecznej czyli Kolastyna .

Oczywiście oprócz tych rzeczy biorę podstawowe rzeczy jak:
-szczoteczka do zębów, pasta płyn do płukania
-ręczniki
-ubrania
-antyperspirant

Jako że jadę z dzieckiem musze pamiętać o kilku rzeczach które na pewno przydadzą się nad jeziorem:
-środek na komary ( co by nie zżarły mi dziecka)
-Ręczniki papierowe i papier toaletowy
-Ręczniki na plaże i po kąpieli
-Latarka lub mała lampka
-Grill ( jeśli nie ma w ośrodku i trzeba miec własny- zawsze warto dopytać)
-Chusteczki higieniczne i mokre dla dzieci
-Lusterko małe i pęseta( nie tylko do brwi- zawsze może się coś wbić w część ciała i można pęsetą łatwo wyjąć)
-Pilniczek do paznokci
-Metalowy kubek i/lub zestaw małych kempingowych garnków ( do zagotowania wody choćby)
-Otwierzacz do butelek 
-Wędka i zestaw wędkarski ( zapalony wędkarz jestem...)
- Nóż
-Plastikowe sztućce i talerzyki

Oczywiście najważniejsza jest apteczka i nie wyobrażam sobie bez niej wyjazdu ani nawet domu. Dlaczego? Choćby dlatego że wczoraj miałam wypadek w kuchni i mało sobie nie odkroiłam palca nożem. Pierwsze co poleciałam po apteczkę, która jest pełna i co jakiś czas trzeba dokupywać do niej rzeczy. Dzięki temu zatamowałam mocne kilkugodzinne krwawienie. 
Oprócz niej jeszcze: -woda utleniona
-środek na alergie jeśli wam dokuczają
-tabletki na chorobę lokomocyjną (mój mały cierpi tak jak i ja)
-Tabletki przeciwbólowe
-leki które aktualnie bierzecie u mnie: wit. C, wapno, cynk, wit. E, wit K, colostrum
-tampony/ podpaski
-krople do oczu ( akurat biorę ja bo nie wyobrażam sobie życia bez nich)
-żel do dezynfekcji rąk

I bardzo ważne: JEDZENIE! Ja akurat mam sprawę załatwioną bo cześć na pewno złowię ( hihi) a cześć kupię. Nie wyobrażam sobie jednak żeby nie zgrillować złapanej ryby czy nie przyrządzić zebranych w lesie grzybów i tu UWAGA: jeśli nie znacie się na grzybach warto wziąć książkę, która pomoże wam zebrać odpowiednie grzyby, lub zbierać tylko te które znacie w 150%.

I oczywiście zabieramy dawkę dobrego humoru i zamawiamy pogodę, co by nasz urlop był idealny:)
A wy wybieracie się gdzieś na wakacje?


Przy okazji to mój 500 post... ile to czasu minęło...

3 komentarze:

  1. Baw się dobrze i wypocznij porządnie! :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. no to zycze przyjemnego wypoczynku!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Udanego odpoczynku! Ja za tydzień wyjeżdżam i już nie mogę się doczekać :-)

    OdpowiedzUsuń