wtorek, 4 października 2011

Ryżowa przekąska czyli "Farizah w kuchni"

Witajcie moje drogie:D

Dziś po chwilowej nieobecności postanowiłam się pokazać:D Czekam jeszcze na kilka zdjęć makijażu z pokazy i slubów więc jak tylko je dostanę na pewno opublikuje swoje wypociny.

Tym razem jednak powracam do Was z postem z cyklu "Farizah w kuchni". Ostatni post dobrze się przyjął więc postanowiłam kontynuować serię.

Czasami jest tak, że nie mamy nic w lodówce, na zakupy iść się nam chce jak po śmierć a ciągle myślimy o słodyczach. Ja w swojej "spiżarni" zawsze mam dużo ryżu a w lodówce znajdzie się zawsze mleko i kilka owoców. Co z tego można zrobić? Całkiem dobre danie na ciepło jak i na zimno ( mi na zimno lepiej smakuje). A wygląda tak:





Jest to dość gęsta przekąska dla całej rodziny a potrzebne nam jest:
2 torebki ryżu (200 g)
ok pół do litra mleka
cukier do smaku
2 jabłka
2 morele
I KAŻDY INNY OWOC KTÓRY NAM SIĘ UWIDZI:D


Krok 1. gotujemy ryż przez ok 15 minut.
Krok 2. Mleko nalewamy do garnka i następnie dodajemy ugotowany ryż. Wszystko zagotowujemy.
( w tym czasie nasza mleczno ryżowa mieszanka zacznie gęstnieć)
Do gotującego się ryżu z mlekiem dodajemy cukru wg uznania
Krok 3. Kroimy owoce w małą kostkę i wrzucamy do ryżu.
Krok 4. Gotujemy jeszcze przez chwilę i możemy podawać:)



Niesamowicie proste ale bardzo słodkie i dobre:)

8 komentarzy:

  1. Fajny pomysł :) Jak byłam dzieckiem to zapychano mnie kaszką manną z sokiem malinowym! Twój ryż tak mi się trochę z tym skojarzył :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też czasami robię podobną przekąskę :) Z ryżu albo kaszy manny. Najlepiej lubię podawać ją z truskawkami :) Przepyszna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe danie i co najważniejsze - prosty przepis. Na pewno wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wczoraj jadłam coś podobnego :) Tylko wolę ryż od razu gotowany w mleku a nie we wodzie :P

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie jadło się taki ryż na mleku z cukrem, cynamonem i polane podsmażonym masełkiem... pychota! Twój pomysł też fajowy :D Ja zwykle robię koktajl jak mnie dopada taki apetyt :)

    OdpowiedzUsuń