piątek, 1 marca 2013

Once Upon a Time... Evil Queen / Regina Mills Makeup vol 4.



Witajcie:)
Dzisiaj przed ostatni makijaż Evil Queen czyli Reginy Mills z serialu Once upon a Time:)
Tak wiem zanudzam już ale mam nadzieję że ostatni makijaż wam się spodoba i do niego wytrwacie:)




Makijaż jest bardzo dzienny to jest brązowe matowe smoky eye z równie brązowymi ustami, wydaje mi się że na dzien i na wieczór będzie jak znalazł dla osób które boją się kolorków.

W brązach czuje się bardzo źle ponieważ moja blada cera się bardzo z nimi gryzie, dlatego postanowiłam nieco przybrązowić sobie twarz podkładem Revlon Colorstay w odcieniu 450 Mocha.

Przy okazji pokaże wam podkłady Revlon CS 150 i 450
dają fajny kontrast:)

Kosmetyki użyte do makijażu

Oczy:
Baza pod cienie Paese
Czarny cień Inglot Sleek Sunset
Cienie Inglot 327, 124, 355
Tusz do Rzes Rimme Super Extra Lash
Biały Eyeliner Inglot żelowy

Twarz:
Podkład Catrice Photo Finish 010+ Kryolan Ultrafoundation Ivory
Podkład Revlon Colorstay 450 Mocha
Puder Ben Nye Neutral Set
Róż Sunset Annabelle Minerals

Usta:
Brązowa kredka Meybelline Moisture Extreme Toast 100
Artdeco 470






Dzienny smokey Eye w którym czuje się po prostu źle:P
Mam nadzieję że wam się chociaż podoba:)

9 komentarzy:

  1. usta bardzo zbliżone, ale oko u Reginy nie wydaje się aż tak przybrązowione :)
    niemniej jednak bardzo ładnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. troche bardziej "wyjechałam" cienie poza oko inaczej u mnie nie bylo nic widac:P niestety zdjecie reginy tez nie wyszło dobrze ale ciezko mi zlapac jej makijaz zeby bylo go fajnie widac:)

      Usuń
  2. Twój makijaż ładniejszy :)Masz dużo ciemniejszego Colorstaya niż ten który ja mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dziekuje slicznie:) no co Ty ciemniejszy o prosze:P

      Usuń
  3. Piękny makijaż, a kolor na ustach świetnie odwzorowany! Bardzo mi się podoba, ładnie rozcierasz cienie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje i ciesze sie ze ci sie podoba:) bardzo mi milo:)

      Usuń
  4. Wiem, że wiele osób chwali sobie brązy. Ja nie najlepiej się w nich czuję, bo jestem totalnym bladziochem, którego twarz trzeba ożywić jakimś intensywnym, soczystym kolorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja u siebie nie cierpie brazow jak i zieleni:) ale czasem trzeba :)

      Usuń