Hej robaczki.
Dzisiaj przychodzę do was z moją wersją makijażu na jesień, w którym najbardziej zaznaczone jest oko. Ostatnio spodobały mi się makijaże, które zwracają uwagę białą kreską, chciałam przy okazji dodać nieco koloru bo o nim ostatnio zapomniałam.
Dużą uwagę zwróciłąm także na konturowanie i wykończenie twarzy, które konieć końców całkowicie zmieniło moje rysy:P ALe chyba wole siebie w takim wydaniu niż w popularnym strobingu, który za bardzo uwydatnia okrąg twarzy.
Do tego makijażu użyłam:
Jak wam się podoba taki makijaż? Ja lubię dziwne połączenia i bardzo dobrze się czułam w takim oku:P Napiszcie mi na jakie makijażowe szaleństwa wy byście się porwały:)
Dzisiaj przychodzę do was z moją wersją makijażu na jesień, w którym najbardziej zaznaczone jest oko. Ostatnio spodobały mi się makijaże, które zwracają uwagę białą kreską, chciałam przy okazji dodać nieco koloru bo o nim ostatnio zapomniałam.
Dużą uwagę zwróciłąm także na konturowanie i wykończenie twarzy, które konieć końców całkowicie zmieniło moje rysy:P ALe chyba wole siebie w takim wydaniu niż w popularnym strobingu, który za bardzo uwydatnia okrąg twarzy.
Do tego makijażu użyłam:
- Maybelline Color Tatto Creme de Nude,
- Cienie Inglot ( możecie użyć każdych innych),
- Biały Eyeliner w żelu Inglot,
- Pigment Kobo Sea Shell,
- Cielista kredka Max Factor
- Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up
- Podkład Oriflame The One
- Puder Transparentny Kryolan
- Korektor Eveline 8w1
- Pomadka Essence I love Nude
- Puder do konturowania Kobo Sahara Sand
- Rozświetlacz Wibo Gold
- Róż Wibo z wit.e
Jak wam się podoba taki makijaż? Ja lubię dziwne połączenia i bardzo dobrze się czułam w takim oku:P Napiszcie mi na jakie makijażowe szaleństwa wy byście się porwały:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz