poniedziałek, 22 września 2014

Poskramiam błękit



Niebieski i jego odcienie to ciężkie dla mnie kolory. Zawsze lepiej się czułam w ciepłych odcieniach, ale nie po to są też i chłodne odcienie żeby ich nie używać. Po drugie chciałam użyć nowego cienia sypkiego z marki Rouge Bunny Rouge własnie w błękitnym odcieniu.








Nie miałam pomysłu na makijaż dlatego zajrzałam na makeupgeek i znalazłam ten makijaż Magdalen  KLIK. Chciałam go odtworzyć na swojej powiece i myślę że jako tako mi to wyszło:) Przepraszam Magdalen że od ciebie zgapiam tak okrutnie ale makijaż mnie zauroczył:)





Ten cień jest piękny! Strasznie żałuje że nie mogłam uchwycić jego błysku niczym tafli wody, jednak zdecydowanie na żywo wygląda fenomenalnie.





Jak widzicie moja twarz przechodzi mały  kryzys ponieważ walcze teraz z niemiłymi niespodziankami. Na co dzień nie " tapetuję" się w takim stopniu żeby to wszystko zakrywać więc wszystko na zdjęciu widać- nie chcę tego tuszować i robić sztucznego  wyglądu siebie:)
Jednak z samej ciekawości wymazałam wszystkie "problemy" i wygląda to tak:
Ok, kosmetyki , których użyłam do wykonania makijażu:
Podkład Face Finity 3w1 maxfactor zmieszany z Studio Artist Oriflame
Korektor rozświetlający RBR Luminous Skin Wand Orionis
Puder Kryolan Translucent TL11 sypki
Bronzer Kobo Professional Ideal Cover Make up Suntanned
Róż własnego wykonania
Kredka Biała Nyx Milk
Cienie Inglot 363,428,327,132, biały mat
Cień Spun from Sea Sunny seawater Rouge Bunny Rouge
Eyeliner Miss Sporty czarny
Tusz do rzęs Lovely Curling ( zółte opakowanie)
Pomadka Rimmel Airy Fairy
Maybelline Color Tattoo Permanent Taupe

Jak wam się podoba niebieski w makijażu? Znacie kosmetyki Marki Rouge Bunny Rouge?

10 komentarzy:

  1. Ja na co dzień nie robię sobie kolorowych makijaży, choć nie powiem, że lubię się zabawić kolorem :P Myślę żeby wrócić do publikowania makijaży u siebie :P A swoją drogą ten cień wygląda pięknie <3 Makijaż zresztą też ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cień jest super ale cena już nie:P ja na co dzień już też nie chodzę na kolorowo, chyba starość mnie dopada:P a co ci szkodzi? Maluj i publikuj!

      Usuń
    2. Ja jeszcze jak zaczynałam blogowanie, to uwielbiałam kolory i często na co dzień robiłam mega kolorowe makijaże :D Ale to było ponad dwa lata temu ;P Może się przełamię, bo pomysłów trochę mam :))

      Usuń
    3. Ja długo malowałam się na kolorowo a teraz albo delikatnie albo wcale:) ale czasem trzeba zaszaleć:)

      Usuń
  2. I pięknie Ci to poskramianie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Środek wygląda na tych zdjęciach cudnie, świetnie to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. rewelacja! ja Ci powiem, że bardzo lubię błękity i inne odcienie niebieskiego, mimo że może nie powinnam (blondynka, jasna karnacja, niebieskie oczy) oczywiście w rozsądku ;)
    Bardzo ładny makijaż i ta krecha <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha dzięki:) a ja cię jakoś widzę w błękitach złamanych fioletem albo granatem:) z ciepłą dolną powieką:)

      Usuń